Przeboje z tekstami autorstwa Wandy Sieradzkiej śpiewali m.in. Jerzy Połomski, Sława Przybylska czy Czerwone Gitary, jednak hit, z którym kojarzymy ją najmocniej, to słynne „Nie płacz, kiedy odjadę” w lirycznym wykonaniu Marino Mariniego. Kiedy napisała ten słynny przebój, który nawet dziś zna prawie każdy, pracowała wówczas w TVP w redakcji rozrywki. Spod jej ręki wyszło wiele znanych programów. Wszystko jednak mogło potoczyć się inaczej… Wanda Sieradzka urodziła się w 1923 r. w Łodzi, w zasymilowanej rodzinie żydowskiej. Kiedy wybuchła wojna, wraz z rodzicami przeniosła się do Warszawy. Trzy lata spędziła w getcie. Po ucieczce współpracowała z AK. W 1945 r. okazało się, że straciła całą rodzinę. Wszystkich. A jednak wybrała życie – jak wspominają po latach panią Wandę syn i przyjaciele. Mówią o jej optymizmie, skłonności do flirtów, życzliwości oraz umiłowaniu języka polskiego. Oddaje to także jej poezja, którą słyszymy w filmie.
Film Sławomira Grünberga przedstawia Wandę Sieradzką jako ocalałą z getta miłośniczkę życia, duszę towarzystwa, żądną męskiej atencji piękność i przede wszystkim – artystkę. Wanda nie znosiła nudy, co potwierdzają w swoich opowieściach jej syn oraz przyjaciele.
„Nie płacz, kiedy odjadę” to prosty film o niezwykłym polskim losie.
Opinie
Na razie nie ma opinii o produkcie.